[Alphonse]

Popatrzyłem na Kimi.Uśmiechnąłem się i wróciłem do obserwowania liska.

[Kimi]

Odwróciłam wzrok od lisa. Przymknęłam oczy.

[Misha]

Usiadłam dalej patrząc niepewnie na chłopaka.

[Alphonse]

Powoli wyciągnąłem rękę,nadal się uśmiechając.Pomimo wszystko,byłem ostrożny.

[Kimi]

Otworzyłam oczy.
Nigdzie tego nie napisałam.. Nie można mieć więcej niż 1 kamrata, chyba, że będzie ich więcej niż kustoszy.. ._.

[Misha]

Skuliłam ogon i lekko spłoszona odskoczyłam.

[Alphonse]

Popatrzyłem lekko zdziwiony i cofnąłem na chwilę rękę...ale zaraz potem znów ją wyciągnąłem i przyjaźnie się uśmiechnąłem.
___________
Ja wiem xD
Mam już kamrata i nie będę mieć kolejnego ^^
Po prostu chcę się zaprzyjaźnić z liskiem,nawet jeśli nie będę jej rozumieć

[Kimi]

Zaczęłam nucić jakąś piosenkę.

[Misha]

Nie miałam zamiaru podchodzić.
Heh. Lisek coś nastroju nie ma... :3

[Alphonse]

Kiedy patrzyłem chwilkę na liska,zauważyłem,że chyba nie podejdzie.Zabrałem rękę i lekko posmutniałem...

[Kimi]

Zaczęłam nucić Un Año Sin Lluvia.

[Misha]

Widząc nietęgi wyraz twarzy chłopaka, postanowiłam jednak z ciężkim oporem podejść.

[Kimi]

Nuciłam dalej.

[Alphonse]

Popatrzyłem na liska.Na początku ze zdziwieniem,a potem z uśmiechem.

[Misha]

Usiadłam z metr od niego, potem spojrzałam na dziewczynę.